Niestety tegoroczna zima nie dawała nam zbyt wiele ze swoich uroków, klimat był raczej wczesnowiosenny, pomimo że była to połowa stycznia. Początek trasy w Wiernej, idziemy szlakiem żółtym. Po drodze mijamy górę Wesołowską, przechodzimy przez wieś Zajączków, aż dochodzimy do niewielkiego, czynnego kamieniołomu. Dalej przechodzimy przez drogę do Miedzianki i wspinamy się na górę o tej samej nazwie. Góra Miedzianka jest bardzo malownicza o każdej porze roku. Po zwiedzeniu jej i krótkim popasie z pieczeniem kiełbasek wracamy do Bławatkowa na busa. Na ostatnim zdjęciu widać białe od pyłu z kopalni drzewa, które wyglądały jak oszronione.