Trasę tą rozpocząć należy w Chęcinach. Z rynku przechodzimy pod zamek, mijamy go i dochodzimy do żółtego szlaku. Wiedzie on niedaleko kamieniołomu na Rzepce, założonego jeszcze w okresie II Wojny Światowej przez Niemców. Z niego widać na przeciw pasmo lasu do którego będziemy się kierować. Droga wiedzie teraz przez wieś Korzecko, po lewej stronie widzimy stary, nieczynny kamieniołom wapieni dewońskich i zarośniętą ścianę skał. Dalej przecinamy wioskę i kierujemy się w stronę pasma. Tu warto odwrócić się, by podziwiać piękny widok na ruiny zamku chęcińskiego i na kamieniołom na Rzepce. Teraz wchodzimy w las, szlak pnie się lekko w górę i dochodzimy do zakrętu w prawo z widoczna po lewej stronie kapliczką. Jesteśmy właśnie na grani pasma Grzyw Korzeckowskich. Jest to kilkukilometrowe, zalesione pasmo zbudowane z wapieni jurajskich, pokryte mieszanym lasem, pełnym starych dębów i sosen. Można tu spotkać wiele porozrzucanych bloków skalnych, urwisk i kamiennych umocnień po ostatniej wojnie. Największym szczytem pasma są Glinianki (336 m). Po jakimś czasie droga zaczyna opadać w dół. Po wyjściu z lasu należy udać się w kierunku południowym, gdzie na skraju niewielkiej odnogi leśnej, napotkamy na czynną kopalnie piasku w Mostach. Teraz mijamy drogę przez wieś Mosty i udajemy się na zachód w stronę Białej Nidy. W tym miejscu według podań, kiedy królowa Bona wiozła swe skarby z Chęcin, most po którym jechała zawalił się i stąd pochodzi nazwa tej osady. My teraz za mostem kierujemy się na prawo wzdłuż rzeki, aż dotrzemy do ściany lasu. Jest to kompleks leśny zwany Wilkomija (262 m), stromy i gęsto zarośnięty, przeorany ogromnymi okopami. Jest to pamiątka po stacjonujących tu przez pól roku, wojskach z czasów I Wojny Światowej. Są one dookoła wzgórza, wykopane w skalnym podkładzie, a ich wielkość i rozległość,  świadczy o ogromnej ilości ludzi, którzy tu się bronili. Góra ta otoczona jest z trzech stron rzekami Białą Nidą i Łososiną, posiada strome stoki, co stanowiło dobry punkt oporu. Przecinając górę, idziemy wzdłuż rzeki i dochodzimy do mostu. Tu wędrujemy na północ, w stronę Bocheńca, przez Jacłów i Nową Wieś. Zbliżając się do Bocheńca, na wprost nas widać stromą górę - Czubatkę, opisaną w mojej kolejnej wędrówce. Z samego Bocheńca do Kielc dostać się możemy busem lub PKS-em .

 

             


Pokaż Trasa piesza 04 na większej mapie