Staropolski Okręg Przemysłowy jest to najstarszy i aż do końca XIX wieku największy na ziemiach polskich rejon górniczo-hutniczy, obejmujący obszar międzyrzecza Wisły, Pilicy i Nidy. Znajdowały się tam bogate złoża surowców mineralnych, zwłaszcza rud żelaza i metali nieżelaznych (ołowiu i miedzi z domieszką srebra), krzemienia, wapieni, piaskowca, marmuru, iłów, glin, marglu i piasków szklarskich, a także słonych źródeł. Istotne znaczenie miała też obfitość lasów (węgiel drzewny) oraz dostarczających energii wodnej rzek. Do licznych obiektów zabytkowych Staropolskiego Okręgu Przemysłowego należą m. in. : Muzeum Zagłębia Staropolskiego w Sielpi Wielkiej i Muzeum Starożytnego Hutnictwa Świętokrzyskiego w Nowej Słupi, a także obiekty w Maleńcu, Chlewiskach, Bobrzy, Samsonowie i Nietulisku Dużym.

                  Samsonów to niewielka wieś o tradycjach przemysłowych. Pierwszy wielki piec został tu wybudowany w 1598 roku. Sprowadzony z Włoch przez bpa Piotra Tylickiego Jan Hieronim Caccia z Bergamo, wybudował piec hutniczy "bergamski", który jako pierwszy w Polsce, pozwalał uzyskać ciekłą surówkę. Później Cacciowie stworzyli w dolinie Bobrzy dużą manufakturę, obejmuj ącą kilka wsi klucza samsonowskiego. Zakłady pracowały na potrzeby militarne, w roku 1630 przeszły w ręce włoskiego przedsiębiorcy Gibboniego. On to wybudował nowy piec, w którym od roku 1641 wytwarzał wyposażenie dla artylerii. Po roku 1789 zakłady przeszły na własność państwa. W 1818 roku z inicjatywy Stanisława Staszica wybudowano tu zakład wielkopiecowy, w którym siłą napędową urządzeń w hucie była woda z rzeki Bobrzy, doprowadzona do zakładu sklepionym kanałem. Napędzała ona ogromne koło napędowe, ono zaś maszynę parową i dmuchawę. Samsonowska huta pracowała do 1866 roku, kiedy została zniszczona przez pożar. W centralnej części ruin znajduje się wielki piec, za nim wieża wyciągowa, z której dokonywano zasypywania pieca wsadem. Resztki hal to dawne pomieszczenia modelarni, suszarni, odlewni i emalierni. 

 

   

   

                  Bobrza - niewielka miejscowość, przy trasie krajowej 74 na Łódź, nad rzeką Bobrzą. Znajduję się w niej ruiny wielkiego zakładu hutniczego z początków XIX wieku. Pierwszy piec powstał już  w latach 1611 - 1613, wybudowany na zlecenie biskupów krakowskich. Wybudowali go Włosi - Wawrzyniec i Jan Cacciowie. Za czasów Staszica powstał plan utworzenia tu wielkiego kompleksu przemysłowego. Miało się tu znajdować pięć wielkich pieców i kuźni, lecz powódź w 1828 roku oraz powstanie listopadowe przekreśliły tą inwestycję. Jaki miał być to potężny kompleks, świadczy zbudowany z czerwonego piaskowca, największy w Europie mur oporowy. Ciągnie się on na długości kilkuset metrów, ma on od 3 do 5 metrów szerokości a jego wysokość sięga 20 metrów. Wybudowany został po to, aby wzmocnić skarpę, na której miała się znajdować główna część kombinatu. Na tyłach muru znajdują się ruiny potężnej węgielni, z imponującymi na dnie, dwoma rzędami czworobocznych kamiennych filarów. Nieopodal znajduje się przebudowana hala, która miała służyć do przygotowania wsadu do wielkich pieców. Patrząc na wschód, znaleźć można pozostałości osiedla fabrycznego, dom zawiadowcy fabrycznego oraz inne zabudowania gospodarcze. Po drugiej stronie muru znajduje się stary młyn wodny, w którym obecnie znajduje się mały hotelik i kilka domków letniskowych. Istnieje możliwość rezerwacji miejsc noclegowych pod nr. 41 3034636.

 

   

   

                   W pobliżu Wiernej Rzeki, jadąc przez wieś Kuźniaki, poza pasmem oblęgorskim,  znajduje się ruina wielkiego pieca hutniczego. Ma on z zewnątrz kształt ściętego ostrosłupa, lecz gdy znajdziemy się w środku i spojrzymy w górę, widać już ścięty stożek. Powstał on w roku 1782 i był najmniejszym piecem na ziemiach polskich. Otrzymał imię "Jadwiga". Wytapiano w nim rocznie ponad tysiąc ton żelaza rocznie, jego zapotrzebowanie na drewno ogromnie przetrzebiło pobliskie lasy. Z wytapianego w Kuźniakach żelaza produkowano głównie balustrady, kraty, krzyże oraz rury. Zakład zamknięto w roku 1897 z powodu wyczerpania się złoża rudy. Do czasów teraźniejszych, zachowała się część układu wodnego wraz ze znajdującym się po drugiej stronie  stawem z groblą. Woda z tego stawu, płynąc kanałem napędzała urządzenia wodne do produkcji surówki.

 

     

                    Wieś Maleniec zakupił w roku 1792 kasztelan łukowski – Jacek Jezierski. Dwa lata później postawił tu młyn, tartak, fryzernię i drutarnięa na pobliskiej rzece Czarnej Koneckiej wybudował zbiornik wodny, który zasilał koła wodne zakładów. W zakładzie wytwarzane były sztaby, druty, topory, siekiery, żelazne naczynia stołowe i różne narzędzia gospodarcze. Kolejnym właścicielem w 1824 roku stał się Tadeusz Bocheński, jeden z najbogatszych ziemian guberni radomskiej. Z pomocą zaciągniętych kredytów rozbudował zakład, postawił dwa nowe wielkie piece w Miedzierzy i w Cieklińsku. Wzniósł pudlingarnię i walcownię w Rudzie Malenieckiej. W roku 1839 działąły w Maleńcu 4 kuźnice wodne, topornia, młot z ogniskiem ogrzewczym i walcownia blachy. Po śmierci Tadeusza, zakład przejął  jego brat Józef. W 1850 roku zlikwidował ostatecznie fryszerki, a na ich miejsce zainstalował 11 małych i 4 duże gwoździarki. Służyły one do produkcji gwoździ ciętych z blachy. Kolejnywłąściciel – Feliks Wielogłowski rozpoczął trzeci etap modernizacji zakładu w Maleńcu. Pracowało w nim już ponad 80 pracowników, pojawiły się nowe zabudowania: walcownia, poruszana dwoma kołami wodnymi fryszernia, hala wytwórni łańcuchów oraz budynek łopaciarni. W połowie XIX wieku Staropolskie Zagłębie zaczęło przeżywać kryzys z powodu rosnącej konkurencji ze strony Zagłębia Dąbrowskiego. Większość fabryk, zwłaszcza wielkopiecowych, nie doczekała XX wieku. W czasie wojny okupant w krótkim czasie ponownie uruchomił zakład, który funkcjonował przez całą wojnę. W tym okresie został zamontowany w zakładzie silnik spalinowy do napędu maszynowni, gdyż często były braki wody. W 1946 roku zakład został upaństwowiony, do  listopada 1961 roku trwała nieprzerwanie produkcja oparta na zabytkowych maszynach i według starych technologii walcowania. Produkowano tu głównie gwoździe, łopaty, szpadle i okucia okienne. 21 czerwca 1967 roku zakład w Maleńcu uznany został za zabytek techniki i wpisany do Rejestru Zabytków województwa kieleckiego. Od roku 1968 grupa studentów Wydziału Metalurgicznego Politechniki Śląskiej opiekuje się zakładem, wykonują tu niezbędne prace rekonstrukcyjne, konserwacyjne i porządkowe.

 

   

   

                  Sielpia – mieści się tu Muzeum Staropolskiego Zagłębia Przemysłowego (filia Muzeum Techniki w Warszawie). Obejmuje zespół walcowni i pudlingarni z lat 1835-41. W pudlingarni tworzył się proces oczyszczania surówki z domieszek węgla, krzemu i manganu przez ogrzewanie jej w piecu pudlarskim. We wnętrzu hali znajduje się unikalne, olbrzymie na 8 metrów średnicy drewniane koło wodne, które napędzało płynącą kanałem z pobliskiego zbiornika wodą maszyny. W roku 1843  w zakładzie pojawiła się pierwsza w Królestwie Polskim turbina wodna. Zakład pracował do roku 1921 a tuż przed II wojną światową zakład został przeznaczony na muzeum techniki. W czasie okupacji wyposażenia zakładu zostało rozgrabione i przetopione przez okupanta, zachowany jednak został cały układ napędowy walcowni. W roku 1962 ponownie wskrzeszono tu muzeum i przeniesiono eksponaty z Białogonu i innych miejsc Staropolskiego Zagłębia.

 

   

   

                  Miasto to powstało w XVI wieku o czym świadczy istniejąca tu kuźnica dzierżawiona przez Strzechowskich, od nazwiska których powstała nazwa miasta. Do roku 1817 osada stanowiła własność zakonu cystersów z Wąchocka, którzy w 1789 r. zbudowali tu wielki piec. W pierwszym półroczu XIX wieku miasto było największym ośrodkiem przemysłowym w Królestwie Polskim. Z inicjatywy Stanisława Staszica stanowiło częścią tzw. Staropolskiego Zagłębia Przemysłowego. Przed wybuchem II wojny światowej istniał tu silny ośrodek przemysłu zbrojeniowego – Centralny Okręg Przemysłowy. Działały tu kopalnie rud żelaza, huta, (stąd herb miasta skrzyżowane narzędzia hutnicze i górnicze), produkowano tu słynne przed wojną działo "Bofors". W czasach powojennych mieściły się tu: Fabryka Samochodów Ciężarowych "Star", Starachowickie Zakłady Przemysłu Drzewnego i jedyny w Polsce Zakład Topienia Bazaltu. Obecnie na terenie zakładu powstało Muzeum Przyrody i Techniki Ekomuzeum im. Jana Pazdura. Mieści się w nim zespół zakładu wielkopiecowego z XIX w. min. wielki piec wraz z halą spustową, hala dawnej maszynowni, dwie hale odlewnicze, dmuchawa parowa, kotłownia, dawny budynek administracyjny oraz kanał górny i dolny. Wielki Piec pochodzi z XIX w., zaś najstarsze budynki z ok. 1840 r. Większość obiektów technicznych pochodzi z okresu gruntownej przebudowy, ukończonej w 1899. Oprócz zabytków techniki w jednym z pawilonów znajduję się nowoczesna instalacja, ukazująca żyjące na tych ziemiach prehistoryczne gady - dinozaury.