19 luty 2009 - druga zimowa wycieczka, tym razem z debiutującym Markiem i śniegiem prawie po kolana. Niestety pogoda nie dopisała, było pochmurno ale dość mroźno. Wyruszyliśmy z Nowej Słupi "drogą królewską", mijamy miejsce w którym odbywają się dymarki i zatrzymując się na chwilę przy słynnym pielgrzymie, przechodzimy przez bramę Świętokrzyskiego Parku Narodowego. Szlak niebieski prowadzi pod same zabudowania klasztorne. Po drodze warto skręcić na moment pod buk Jagiełły, który w zimowej szacie wyglądał niesamowicie. Przy polanie przed Św. Krzyżem warto również skręcić w prawo, aby zobaczyć cmentarz pochowanych jeńców radzieckich, którzy tu byli więzieni podczas II Wojny Światowej. Tuż za cmentarzem znajduje się polana Bielnik, na której dawniej zakonnicy uprawiali warzywa i zioła. Wracamy na drogę prowadzącą do budynków klasztornych, przechodzimy przez bramę i znajdujemy się na dziedzińcu. Zwiedziliśmy kościół, klasztor, potem korzystając z dni poza sezonem, udaliśmy się na platformę nad gołoborzem. Byliśmy sami i można było spokojnie podziwiać panoramę. Dalej wróciliśmy pod klasztor i udaliśmy się szlakiem czerwonym w kierunku Trzcianki. Na skraju lasu zrobiliśmy krótki popas i skrajem pół wróciliśmy do Nowej Słupi.