Kolejna moja wyprawa to szlak niebieski, wiodący od Łagowa, przez Wał Małacentowski, Pasmo Bielińskie do samych Bielin. Łagów to niewielkie miasteczko nad rzeką Łagowicą, z trapezowym rynkiem i XIX-wiecznymi kramnicami. Z rynku wiedzie droga na północ, w pobliżu kościoła św. Michała Archanioła z końca XVI wieku. Po minięciu drogi na Opatów, docieramy do ulicy Dule i wąwozu o tej samej nazwie, na końcu którego znajduje się Jaskinia Zbójecka. Jaskinia ta ma długość ok. 160 metrów i jak podają legendy, była schronieniem dla słynnego świętokrzyskiego zbója Madeja. Od jaskini kierujemy się na zachód, aż dotrzemy do niebieskiego szlaku, który wiedzie przez wieś Płucki. Nazwa ta, jak i nazwa sąsiedniej wsi - Złota Woda, pochodzi od znajdujących się w pobliskim potoku złóż złota, które było wypłukiwane przez tutejszych poszukiwaczy. Dochodzimy dalej do asfaltowej drogi, która wiedzie przez las, aż docieramy do skrętu w lewo. Teraz szlak wiedzie przez Wał Małacentowski, wzniesienie (398 m.n.p.m) utworzone w skałach węglowych z okresu dewonu. Tu występuje ciekawe zjawisko tzw. młynu krasowego. Wody topniejącego lodowca toczyły głaz, który w miękkich warstwach wapiennych tworzył głębokie dziury. Po jakimś czasie wychodzimy z lasu i przecinamy drogę do Lechowa. Teraz wspinamy się w górę, po drodze należy się zatrzymać, aby podziwiać piękne widoki na Święty Krzyż i Pasmo Jeleniowskie. Droga zaczyna się piąć ku górze, przez las z przewagą buka docieramy do najwyższego szczytu Pasma Bielińskiego - góry Duża Skała (446 m.n.p.m). Po wyjściu z lasu, mijamy przysiółek Huta Nowa i pokonujemy ostatnią górę - Chełny. Tu również roztaczają się widoki na Łysogóry, Pasmo Klonowskie i nawet na północne osiedla Kielc. Na pobliskiej górze Skała, stoją trzy żelazne krzyże, przed nimi należy skręcić w prawo, gdzie szlak wiedzie w dół, do strumienia Hutka. Koło starego młyna skręcamy na lewo i szosą dotrzemy do bielin.
