Długość trasy ok. 14 km

                28 października 2010 - na początkowe miejsce wycieczki wybraliśmy Łukową, do którego to dojechaliśmy busem. We wsi znajduje się kościół wybudowany w 1900 roku obok nieistniejącego już, drewnianego poprzednika. Spod kościoła udaliśmy się drogą na zachód, wzdłuż kamiennego muru porośniętego paprociami i inną roślinnością. Na rozdrożu, opodal samotnego dębu skręcamy w kierunku wsi Wojkowiec. Na końcu owej wsi stoi znak informujący że to Lelusin, ale niech tam. Teraz wędrujemy polną drogą i po ok. 200 metrach skręcamy ku porośniętemu wzgórzu. Po wejściu na jego kulminację okazuje się, że znajdują się tu ruiny pieca, wapiennika, w którym to przed laty wypalano wapno a teraz majaczy jako ruina wśród zarośli. Dalej udajemy się polną drogą ku wsi Siedlce. Przy pierwszym skręcie w prawo idziemy drogą w dół, potem w lewo i dochodzimy do szkoły, mieszczącej się w dawnym dworze . Ten klasycystyczny dworek z początku XX wieku, należał do właściciela dwóch kopalni wapienia. Jedna z kopalni, przemianowana na rezerwat przyrody Wolica leży tuż na północ od dworku. Utworzony w 2000 roku rezerwat obejmuje obszar wyrobisk pogórniczych z profilem osadów dolnego wapienia muszlowego, z epoki środkowego triasu. Możemy podziwiać go w całej okazałości ze skarpy, niestety od północnej strony jego otoczenie ktoś zeszpecił, stawiając betonowe ogrodzenie na swojej działce. Po zwiedzeni rezerwatu udaliśmy się do ruin zakładu wapienniczego zwanym „murowańcem”. Zakład znajduje się w kompletnej ruinie z przedziurawionym stropem i fragmentami pieca do wytopu wapnia. Zachowały się też biegnące w poprzek torów ceglane filary, po których to poruszała się kolejka wioząca wsad do pieca. Będąc  w Wolicy warto odwiedzić znajdujące się na południe ruiny dworu Joachima Hempla. Wybudowany został na miejscu wcześniejszego, drewnianego dworu należącego do Ludwiki Jasińskiej. Willę tą wybudował w roku 1910 senator Joachim Hempel, włąściciel Wolicy i pobliskich zakłądów wapienniczych. Wymurowana została z kamienia i cegły, położona na stoku wzgórza. Od wschodniej strony widać trzyosiową loggię z tarasem na piętrze. Najwyższym elementem byłą spalona w 1937 roku wieża widokowa, całą posesję otaczał piękny ogród. Dziś jest zniszczony i wraz z ruinami robi smutny widok. Wracając, przechodzimy przez zespół dworca kolejowego, wybudowanego w latach 1883-1885, z niestety spaloną niedawno, drewnianą wieżą ciśnień. Z Wolicy udajemy się łąkami w stronę słynącej ze skansenu wsi kieleckiej – Tokarni. Ale skansen nie jest celem naszej wycieczki, lecz znajdujące się opodal wzgórze wapienne Tokarnia. Z jego wierzchołka roztacza się niesamowicie urokliwy widok na bezkresne, niezamieszkałe tereny niedoszłego dna „morza chęcińskiego”, na wijącą się u stóp Czarną Nidę i widoczne w oddali ruiny chęcińskiego zamku. Dodatkowego uroku dodają pasące się na prywatnym terenie daniele i liczne w tym rejonie dzikie ptactwo. Po nacieszeniu oczu wracamy do Tokarni na trasie E77 łapiemy busa do Kielc.

 

             


Pokaż Trasa piesza 29 na większej mapie